Seplenienie czy problemy z wymawianiem niektórych dźwięków to idealne pole do pracy z logopedę.
Polski język jest niebywale skomplikowany. I nie chodzi tu wyłącznie o gramatykę.

Źródło: Der-Med
Trudność w tym, że też sprawia znaczne trudności z wymową. Dźwięki takie jak: „ź”, „ś” albo „ś” to dla wielu dorosłych łamacze języka. A co dopiero dziwić się przedszkolakom. Maluchy z reguły mają jakieś kłopoty z oswojeniem języka ojczystego oraz seplenią. W pierwszym okresie rozwoju, gdy dopiero zaczynają rozmawiać, nie wolno się tym zadręczać. Po prostu takie są poziomy poszerzania zdolności językowych. Jednakże jeżeli osesek sepleni w wieku 6 lat, musi już to rodziców zastanowić. Wizyta u logopedy jest wówczas najlepszym pomysłem. lekarz zweryfikuje czy należy jeszcze odczekać, czy już należy podjąć terapię. Zwykle wtedy szkrab ma zajęcia z doktorem raz w tygodniu. Logopeda daje dziecku różne wierszyki ze sporą liczbą trudnych słów. Brzdąc musi się go nauczyć na pamięć i spróbować wymówić całość prawidłowo. Oprócz tego lekarz wprowadza różne sposoby, by przedszkolak zaczął wysławiać się prawidłowo. Może przykładowo dać mały woreczek z kamyczkami, które nasz berbeć będzie wkładał pod język.
Wtedy łatwiej będzie mu wymówić trudne dźwięki, chociaż na początku tego typu praktyka może być udręką.
Czasem publikowane w sieci informacje są niemiarodajne, ale jeśli interesuje Cię tego rodzaju problematyka, to kliknij oraz zdobądź ważne info również na podobnej witrynie.
Warto spowodować, aby nasza latorośl nie podchodziła to leczenia jak do kary. Musimy zatem znaleźć logopedę, który ma dobre podejście do maluchów.